Koronawirus oraz wybory prezydenckie w większości skupiły uwagę polskich obywateli. Obecnie są to najgorętsze tematy, które przyćmiewają inne sprawy, które są jednak nie mniej ważne. Chodzi między innymi o to, że od 1 lipca 2020 roku zmieniają się stawki VAT-u dla wybranych produktów. Ministerstwo uznało, że dalsze odkładanie tych zmian nie będzie miało sensu, ponieważ nowa matryca VAT nie zagraża gospodarce ani portfelom konsumentów.
Zmiany w matrycy VAT
Dzięki nowej matrycy VAT uproszczeniu ulegnie system samych stawek. Zakładano, że nowa matryca wejdzie w życie już 1 kwietnia jednak jej wdrożenie opóźniła sytuacja związana z koronawirusem. Przyporządkowanie stawki VAT do danego produkty będzie łatwiejsze, dzięki czemu przedsiębiorcy nie będę w tej sprawie zdezorientowani.
Szczegółowe informacje na temat zastosowania odpowiedniej stawki będzie można uzyskać poprzez wystąpienie z wnioskiem do Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Nowa matryca stawek VAT dla niektórych produktów spowoduje, że system podatkowy będzie bardziej przejrzysty i czytelny dla przedsiębiorców oraz klientów.
Co zdrożeje?
Zmiany w matrycy stawek VAT od 1 lipca br. zakładają wzrost tego podatku dla niektórych produktów, a co za tym idzie również wzrost ich cen. Wyższy VAT zapłacimy między innymi przy zakupie ośmiorniczek i innych skorupiaków, przy nabywaniu drewna opałowego lub produktów, które zawierają w sobie lód spożywczy. Produkty te zostaną objęte 23% stawką VAT, gdzie do tej pory wynosiła ona 8%.
Co stanieje?
Zmiany w stawkach podatku VAT pozwolą też na zakup od 1 lipca br. owoców tropikalnych w niższej cenie. Na te produkty stawka VAT spadnie z 8% do 5%. Mniej zapłacimy również za produkty mączne oraz cukiernicze, ponieważ stawka podatku VAT przypisana do nich również ulegnie obniżeniu do 5%. Cieszyć mogą się również rodzice niemowlaków, ponieważ produkty takie jak żywność lub pieluszki również zostaną objęte niższą stawką VAT. Matryca zmienia się, a dokładniej zmniejsza z 8% na 5% również dla produktów dietetycznych .
