Różnice cen w sklepach Lidl w Polsce i w Niemczech są dość wyraźne. Mogłoby się wydawać, że ceny powinny być takie same za te same produkty, bez względu na kraj ich sprzedaży. Niestety, w Polsce płacimy o ok. 10% więcej.
PiS sformułował nawet oficjalne pytanie do Komisji Europejskiej. Zostało ono przyjęte. Poseł Złotowski zapytał, czy to, jak postępuje ze swoją polityką cenową Lidl, jest zgodne z zasadami uczciwych praktyk cenowych w UE. Polityk zapewnia też, że nie chodzi tutaj tylko o Lidla. Jest bowiem o wiele więcej sieci handlowych, które tak postępują.
Co przemawia za nieuczciwością Lidla?
Nie ma żadnych dowodów na to, że wyższe ceny są złą wolą sieci handlowej. Komentujący jednak wskazują na kilka faktów, które należy rozważyć.
Koszty działalności Lidla w Polsce są o wiele niższe, niż w Niemczech. Chodzi przede wszystkim o o wiele niższe płace dla pracowników. Na niższe koszty składają się też niższe ceny transportu, mniejsze podatki od nieruchomości oraz niższe koszty magazynowania towarów. Pomimo tego i tak płacimy za towary więcej.
Dlaczego ceny w Polsce są wyższe?
#Eksperci zwracają uwagę przede wszystkim na skalę działalności Lidla w Polsce i w Niemczech. W Polsce znajduje się zaledwie 600 sklepów Lidla. W Niemczech jest ich ponad 3 tysiące. To sprawia, że niemieckie Lidle kupują o wiele więcej towarów od producentów, dzięki czemu mają możliwość wynegocjowania sporych rabatów.
#Co ciekawe, ogromna część produktów Lidla produkowana jest w Polsce. Ich wysokie ceny w naszym kraju mogą więc w ogóle nie być decyzją samej marki, a polskiego producenta produktu, który nakłada niższe ceny na niemieckie sklepy.
#Ważną kwestią jest też podatek VAT. W Niemczech wynosi on 19%. W Polsce natomiast aż 23%.
