Przy zakupie swojego lokum lub remoncie łazienki każdy staje przed dylematem: wanna czy prysznic? Zdania na ten temat są jak zawsze podzielone, a każdy z nas może wymienić kilka zalet jak i wad obu rozwiązań. Bez względu na to, o obie rzeczy należy dbać. Dziś zajmiemy się kabiną prysznicową. Jak czyścić ją szybko i skutecznie?
Gdy nie mamy znaczącego ograniczenia metrażowego łazienki, wtedy możemy sobie pozwolić na obie opcje. Kabina prysznicowa ma jednak jeden bardzo ważny mankament, który często ją dyskryminuje. O tyle, o ile wannę można łatwo umyć po każdym użyciu i nie widać na niej zacieków, to niestety tego samego o prysznicu powiedzieć nie można. Jeśli posiada on szklane ścianki, wtedy w pełnej okazałości widać na nich wszystkie zacieki czy osady powstałe z mydła.
Technika poszła do przodu, więc w sprzedaży można nabyć kabiny, które są pokryte specjalnymi powłokami. Jednak nie jest to do końca prawda, ponieważ po jakimś czasie na każdej powierzchni osadzają się zabrudzenia. Z pomocą przychodzą tu oczywiście reklamy, które oferują super-ekstra produkty takie jak detergenty czy specjalne mydła, które mają pomóc w walce z zaciekami. Istnieje jednak o wiele łatwiejszy i szybszy sposób, który pozwoli twojej kabinie „zabłysnąć” i uchronić ją przed mało estetycznymi zaciekami.
Najlepszym i najtańszym sposobem, który pozwoli na dłuższe utrzymanie kabiny w czystości jest zakup ściągaczki do wody. Nie chodzi tu oczywiście o tanie i badziewne zamienniki, które niedokładnie ściągają wodę lub tylko rozmazują osad na ściankach. Warto zakupić ściągaczkę z prawdziwego zdarzenia, która w stu procentach będzie spełniała swoją funkcję.
Koszt zakupu takiego urządzenia to około od 20 do 50 zł. Dzięki niej ewentualne mycie kabiny będzie się ograniczało do przetarcia jej płynem do szyb. Najważniejsze jest jednak, aby ściągać wodę z kabiny po każdym jej użyciu. Wtedy zacieki nie mają kiedy powstać, ponieważ od razu zostają „ściągnięte” z wodą oraz osadem z mydła. Czynność ta zajmuje około 30 sekund, jednak dzięki niej zaoszczędzimy wiele czasu, który musieli byśmy przeznaczyć na szorowanie kabiny po kilku jej „użyciach”.
