Zanieczyszczone środowisko i spaliny w powietrzu, które osiadają się na naszej twarzy oraz wszelkie zabiegi upiększające, wymagają przed snem gruntownego zmycia i oczyszczenia. Nasza skóra musi przecież oddychać. Obecnie na rynku jest wiele kosmetyków do demakijażu twarzy, poczynając od toników, mleczek, olei, płynów micelarnych, po nasączone wilgocią chusteczki do demakijażu.
Obecnie wiele kobiet chyba nie wyobraża sobie oczyszczenia twarzy bez użycia ulubionego płynu micelarnego. Micele nie obciążają zbytnio skóry, przyjemnie nawilżają, chłodzą, nie drażnią. Usuwają tłuszcz i sebum i wystarczy je tylko przycisnąć wacikiem do skóry na kilka sekund, aby z łatwością zszedł z niej makijaż.
Co tak naprawdę zawiera płyn micelarny?
Kosmetyk ten ma w swoim składzie detergenty, które czynnie wpływają na powierzchnie skóry i sprawiają, że przy kontakcie z nim brud, tłuszcz i wszelkie zanieczyszczenia znikają z cery, dając nam poczucie czystości i odświeżenia. Micele wytwarzane są z cząstek surfaktantów, które są substancjami powierzchniowo czynnymi. Jednak detergenty bez względu na to, czy są bardziej inwazyjne, czy też łagodniejsze, zawsze pozostaną tylko detergentami, które przy dłuższym używaniu mogą wysuszać i podrażniać naskórek twarzy.
Płyny micelarne często zawierają na odwrocie informację dla konsumenta, że nie ma potrzeby zmywania ich wodą, ale wytwórcy płynów zapominają dodać, że dotyczy to tylko sporadycznego zmywania makijażu. W sytuacjach, gdy chcemy się tylko odświeżyć, czy to w czasie upałów, czy po powrocie z siłowni, będzie to świetnym pomysłem. Jednak mnóstwo kobiet uważa go za całkowicie bezpieczny kosmetyk i zupełnie nieszkodliwy w nadmiarze.
Jaka jest opinia dermatologa w kwestii używania płynów micelarnych?
Lekarze dermatolodzy radzą, aby nie czynić płynu micelarnego swoim głównym kosmetykiem do zmywania zanieczyszczeń. Zalecają oni stosowanie toniku, który tonizuje i przywraca zaburzone pH skóry lub po prostu zmycie płynu micelarnego wodą. Sam płyn micelarny może zaburzać naturalną równowagę kwasowo - zasadową skóry, ponieważ jest tylko kosmetycznym detergentem. Jeśli jednak nasza skóra źle reaguje na twardą wodę, to można w takim wypadku użyć przegotowanej wody, albo mineralnej, aby zminimalizować ryzyko ewentualnego podrażnienia cery.
Czy warto używać płynu micelarnego?
Płyn micelarny sam w sobie nie jest kosmetykiem złym i nie należy go demonizować. Ma on zalety i daje wiele przyjemnych odczuć w trakcie jego stosowania, jednak, aby dobrze spełniał swoją funkcję, powinien zawsze zostać zmyty wodą, tak aby nie została naruszona warstwa ochronna skóry. Spore znacznie ma również dobór odpowiedniego płynu micelarnego, ponieważ jego skład w zależności od producenta bywa lepszy lub gorszy. Jedno jest pewne, dobry płyn micelarny nie powinien zawierać w sobie szkodliwych parabenów i SLS. Osobom z cerą alergiczną, specjaliści rekomendują produkty do demakijażu z bardziej delikatnym i wyszukanym składem.
Płyny micelarne zawierające w sobie sztuczne składniki zapachowe oraz konserwanty i alkohol mogą z automatu podrażniać cerę. Skóra sucha i wrażliwa powinna być oczyszczana płynem micelarnym na bazie wody termalnej. Natomiast skóra dojrzała potrzebuje kosmetyków, które mają w swoim składzie składniki naturalne, witaminowe, przeciwdziałające wiotczeniu i starzeniu się dojrzałej skóry.
Według specjalistów dobrym kosmetykiem do demakijażu jest również mleczko, przeznaczone do odpowiedniej skóry. Jednak i w tym przypadku po jego użyciu, powinno się przemyć twarz wodą tak jak w przypadku płynu micelarnego.
