Patelnie i garnki teflonowe mają wiele zalet. Jedzenie do nich nie przywiera, łatwo je umyć po gotowaniu, nie ma mowy o przypaleniu potrawy. Jednak teflon wkrótce odejdzie w zapomniane. Okazuje się bowiem, że kwas perfluorooktanowy stosowany do produkcji patelni teflonowych jest szkodliwy i zostanie wpisany na listę substancji zakazanych.
Ostatnie spotkanie ekspertów ONZ w Rzymie przyniosło zaskakujące rezultaty. Do listy zakazanych substancji w ramach Konwencji Sztokholmskiej postanowiono dodać przemysłowy kwas perfluorooktanowy, który jest stosowany przy produkcji patelni teflonowych, nici dentystycznych, pojemników na żywność, tekstyliów z powłoką przeciwdeszczową, czy papieru i farb.
Rolph Payet, sekretarz Konwencji Bazylejskiej, Rotterdamskiej i Sztokholmskiej stwierdził, że „zarówno dicofol jak i kwas perfluorooktanowy spełniają wszystkie kryteria, aby zostać wpisane na listę substancji zakazanych”.
Kwas perfluorooktanowy jest bowiem bardzo toksyczny dla ludzi, ale i dla środowiska. Osoby wystawione na jego działanie mają większe ryzyko zapadnięcia na nowotwory nerek, jąder, choroby tarczycy, problemy hormonalne i nadciśnienie.
Zarysowania na patelni teflonowej
Nawet najmniejsze zarysowanie teflonu powoduje, że podczas gotowania wydzielają się niebezpieczne dla zdrowia substancje. Ile osób jednak wyrzuca patelnię, gdy pojawiają się na niej rysy? Raczej niewiele. Kiedyś uważano, że to przesada, że z patelnią teflonową wcale nie trzeba obchodzić się jak z jajkiem. Jednak decyzja ekspertów z ONZ tylko potwierdza obawy sprzed kilku lat.
