Kiedy podróżujemy w upalne dni samochodem, nie sposób wytrzymać w pojeździe bez włączonej klimatyzacji. Ma ona wiele zalet, ale i wad. Jedną z nich jest fakt, że powietrze w samochodzie staje się bardzo suche, co szkodzi nie tylko naszej skórze, ale przede wszystkim oczom.
Dlaczego suche powietrze w samochodzie jest szkodliwe?
Infekcje
Kiedy wchodzimy zgrzani i spoceni do samochodu i od razu ustawiamy niską temperaturę – nie trudno o infekcję. Jesteśmy zgrzani, a na nasze ciało wieje zimne powietrze. Kiedy dochodzi do tego również fakt, że klimatyzacja bardzo wysusza powietrze, pojawia się jeszcze większa szansa za zachorowanie.
Klimatyzacja wysusza błony śluzowe nosa i gardła. Dzięki temu wirusy i bakterie mają dużo łatwiejszy dostęp do nich i lepsze warunki do namnażania. Tym bardziej, że w zamkniętym pojeździe jest ich mnóstwo.
Oczy
Wilgotny nabłonek na gałkach ocznych również stanowi swego rodzaju ochronę. Kiedy zaczyna wysychać, pojawia się swędzenie, ból, zaczerwienienie i zmęczenie oczu. Jednak w niektórych przypadkach może dojść do ubytków nabłonka, które u osób z obniżoną odpornością mogą wywołać poważne infekcje oka.
Jak chronić oczy?
Warto zaopatrzyć się w zwykłe krople nawilżające. Nawilżenie oka zmniejszy ryzyko jego chorób, oczy nie będą zmęczone, spuchnięte i nie będziesz odczuwać pieczenia.
Nie zapominaj o okularach z filtrem UV
Kiedy na zewnątrz jest mocne słońce zazwyczaj sięgamy po okulary przeciwsłoneczne. Mają one za zadanie przyciemnić obraz i sprawić, by oczy nie męczyły się zbyt jasnym światłem. Jednak okulary, które tylko przyciemniają, ale nie zawierają filtra UV są dla nas bardziej szkodliwe, niż brak jakichkolwiek okularów. Dlaczego?
Przyciemnienie sprawia, że nasze źrenice się rozszerzają. Oznacza to, że więcej szkodliwych promieni słonecznych wpada w pole źrenic. To może mieć bardzo negatywne skutki dla naszego wzroku. Dlatego tak ważne jest to, aby okulary przeciwsłoneczne były wyposażone w mocny filtr UV, który odbija promienie słoneczne i nie dopuszcza ich do naszych oczu.
