Frytki z kabaczka

Kosą po patelni
Frytki z kabaczka
Pieczone, nie smażone frytki z kabaczka. Całkiem inny smak, inna faktura i inne doznania, ale warto spróbować zamiast ziemniaków zrobić coś lekkiego. Jest tu olej i owszem ale na dużego kabaczka 2 łyżki to chyba nie za dużo? Jeśli nie macie gotowej mieszanki przypraw do ziemniaków, możecie pokombinować z suszonymi ziołami typu: kolendra, majeranek, cząber, koperek, oraz czosnkiem, chilli i cebulą.
Przygotowanie: 10 min.
Gotowanie: 20 min.
Łącznie: 30 min.
Jak wykonać przepis na - Frytki z kabaczka

Potrzebne składniki

  • 1 duży kabaczek
  • 2 łyżki oleju
  • 1 łyżeczka przyprawy do ziemniaków
  • 1 łyżeczka papryki słodkiej
  • sól

Sposób wykonania

  • Kabaczka myjemy, obieramy i pozbawiamy gniazd nasiennych.
  • Następnie kroimy w słupki w kształcie frytek przekładamy do miski.
  • Polewamy olejem dokładnie mieszamy, posypujemy przyprawą do ziemniaków i papryką. Znów dokładnie mieszamy i lekko solimy.
  • Przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 180 stopni ok.20 minut. Wszystko zależy w jakim okresie robimy frytki, teraz kabaczki są twardsze to potrzeba 20 minut gdy są młode to wystarczy 10 minut.

Jeśli zdecydujesz się wykonać przepis na: Frytki z kabaczka wg. mojej propozycji, będę wdzięczny, jeśli podzielisz się z innymi opinią na jego temat oraz zrobisz zdjęcie wykonej potrawy i prześlesz je na mój adres e-mail, możesz liczyć na to, że opublikuję je w galerii pod przepisem. Smacznego.

Thermomix

W moich przepisach często wykorzystuję doskonałego pomocnika w kuchni czyli Thermomix TM6. Oczywiście przepisy są opisane tak by przygotować je bez korzystania z tego sprzętu, jednak ja nie lubię się męczyć, a on ułatwia mi pracę w kuchni. Zastępuje wiele innych sprzętów i skraca czas przygotowania potraw.

Jeśli chcesz poznać to urządzenie zapraszam do kontaktu:

Poleć ten wpis innym
2 komentzrzy
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
posmakujto!

Takich jeszcze nie próbowałam, moje ulubione to z ziemniaków,ale z piekarnika 🙂

Kosą po patelni

polecam bo to jednak zupełnie coś innego a smak jest naprawdę ciekawy 🙂