wtorek, 24 października 2017

chow mein z kiełkami i kurczakiem teryiaki



Składniki:
- 1/2 opakowania makaronu chow mein
- 3 cebule dymki
- duża garść mieszanki kiełków 
- pojedynczy filet z kurczaka
- garść prażonego sezamu
- niewielki korzeń imbiru
- 3 ząbki czosnku
- mała papryczka chilli
- olej sezamowy
- olej kokosowy
- 1/2 limonki

Marynata:
- 100 ml sosu teryiaki
- łyżka octu ryżowego
- łyżeczka brązowego cukru

Przygotowania zaczynamy dzień wcześniej. Kurczaka płuczemy, wycinamy wszytskie błonki i kroimy na spore kawałki. Przekładamy do miski.

Składniki marynaty dokładnie mieszamy i nacieramy nią kurczaka. Miskę szczelnie foliujemy i wstawiamy do lodówki minimum na całą noc. Tak przygotowany kurczak może stać spokojnie nawet 24h.

Makaron zalewamy gorącą wodą, przykrywami i odstawiamy na ok 7 minut. Odcedzamy.

Przygotowujemy składniki, ponieważ po rozgrzaniu woka będzie trzeba działać bardzo szybko:
czosnek i papryczkę siekamy, imbir obieramy i ścieramy na tarce o drobniutkich oczkach. Dymkę kroimy w krążki razem ze szczypiorkiem.

W woku (lub w głębokiej patelni) rozgrzewamy bardzo mocno łyżkę oleju kokosowego. Dodajemy starty imbir, posiekaną papryczkę i czosnek. Ciągle mieszamy, żeby nic nie zaczęło się palić. 

Gdy wszytskie aromaty puszczą dodajemy pokrojoną dymkę (odrobinę szczypiorku możemy zostawić do ozdoby).

Cały czas nie możemy zapomnieć o energicznym mieszaniu. Gdy dymka się zeszkli dodajemy kiełki, mieszamy jeszcze minutę i wrzucamy kurczaka z całą marynatą. 

Na chwilę przestajemy mieszać, pozwalamy kurczakowi zamknąć się z jednej strony. Po 2-3 minutach energicznym potrząśnięciem woka przewracamy kurczaka na drugą stronę. Odczekujemy kolejne 2 minuty.

Dorzucamy makaron, dodajemy sok z limonki, dwie łyżki oleju sezamowego i w razie potrzeby kilka kropel sosu sojowego.

Szybko mieszamy, wykładamy na talerze, posypujemy prażonym sezamem i szczypiorkiem.

Smacznego <3

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Cook&Love Template by Ipietoon Cute Blog Design