DIY,  moda

O ulubionej koszulce Rossa Gellera

P · R · Z · Y · J · A · C · I · E · L · E
Czy ktoś nie zna tego serialu?

Od dawna chciałam odgapić T-shirt od Rossa, jednak zawsze coś stanęło mi na przeszkodzie. A to praca magisterska, a to wyjazd do Tyńca, a to kolejny sezon Gry o Tron. Wczoraj miałam atak ADHD i zrobiłam nawet DWIE takie koszulki!

POTRZEBNE: SPOSÓB NR 1

1. Zwykły T-shirt.
2. Tektura/sztywna kartka, ołówek, nożyk do wycinania/nożyczki.
3. Akrylowa farba to tkanin (można kupić w każdym dobrym sklepie plastycznym).
4. Pojemniczek do przelania farby.
5. Stara gąbka do naczyń.
6. Papier do pieczenia.
7. Żelazko.

frankie-say-relax-01

Pierwszy sposób pozornie wydaje się łatwiejszy. Na kartce narysujcie wzór napisu. Później wytnijcie literki.

frankie-say-relax-02 frankie-say-relax-03 frankie-say-relax-04

Aby zapobiec przesuwaniu się szablonu, przyklejcie go taśmą lub przypnijcie szpilkami. Do środka koszulki włóżcie papier do pieczenia, żeby farba, która przesiąknie nie zabrudziła tyłu. Taki papier jest śliski, więc łatwo można odkleić od niego koszulkę.

frankie-say-relax-05

Gąbką namoczoną w farbie, powoli wypełniajcie kolejne literki. Pamiętajcie, żeby robić to uważnie i bez pośpiechu, w przeciwnym razie farba wydostanie się poza szablon!

frankie-say-relax-06 frankie-say-relax-07

Mój pośpiech sprawił, że literki wyszły nierówne! Żeby ukryć mankamenty przybrudziłam napisy resztką farby, która pozostała na gąbce. W takich sytuacjach „działanie zamierzone” jest moją wersją oficjalną. Skoro Jackson Pollock zarobił miliony na robieniu plam, dlaczego my mamy się przejmować? ;)

frankie-say-relax-08

Na drugi dzień, kiedy farba będzie już zupełnie sucha, napis KONIECZNIE trzeba utrwalić. W tym celu potrzebne jest żelazko i papier/stara ściereczka. Nie ma znaczenia, na której stronie prasujecie, najważniejsze, żeby żelazko i druga strona koszulki nie miały styczności z farbą, ponieważ pod wpływem ciepła zaczyna się rozpuszczać i wnika w głąb tkaniny.

frankie-say-relax-16

POTRZEBNE: SPOSÓB NR 2

1. Zwykły T-shirt.
2. Karton/sztywna kartka, ołówek, nożyk do wycinania/nożyczki.
3. Akrylowa farba to tkanin (w każdym dobrym sklepie plastycznym).
4. Pojemniczek do przelania farby.
5. Dwa pędzelki – cieniutki do konturów, grubszy do wypełniania.
6. Papier do pieczenia
7. Żelazko.

frankie-say-relax-12

Drugi sposób pozwala na bardziej precyzyjne namalowanie napisów, ale wymaga większej ilości czasu i cierpliwości. Początek procesu działania, jest identyczny, jak w poprzednim. Zacząć trzeba od stworzenia szablonu (ponieważ mój był jeszcze mokry, użyłam wyciętych literek), lub narysowania napisu bezpośrednio na koszulce.

frankie-say-relax-09 frankie-say-relax-10 frankie-say-relax-11

Następnie należy wypełnić farbą szkic. Łatwiej się o tym pisze, niż faktycznie to robi ;)

frankie-say-relax-13 frankie-say-relax-14

Tym razem wyszło tak, jak powinno. W tym przypadku również pamiętajcie o tym, aby na następny dzień zaprasować napis (proces opisany powyżej).

frankie-say-relax-15

– Now I’m gonna relax in my favorite shirt!


2 komentarze

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *