Mus jabłkowy bez cukru na zimę do zrobienia w kilka chwil. To jest 100% ekologiczny mus jabłkowy bez konserwantów, bez cukru i dodatków smakowych, jest bardzo zdrowy! Bezcukrowy mus jest pyszny, naturalnie słodki, ma delikatny smak papierówek, nie dodałam do gotowania nawet cynamonu, gdyż stwierdziłam, że można go dodać, tuż przed wykorzystaniem np. do posmarowania naleśników, do wszelkiego rodzaju ciast z jabłkami, szczególnie do szarlotki, do deserów, czy do zwykłego ryżu, czy kaszy manny na gęsto … Na blogu jest też przepis na mus jabłkowy na zimę z niewielką ilością cukru z dodatkiem cynamonu. W tym roku oprócz musu z jabłek zrobiłam jeszcze z papierówek: galaretkę z papierówek z wanilią, kompot z jabłek na zimę.

Mus z jabłek bez cukru jest idealny nie tylko dla tych, którzy liczą kalorie, ale również dla tych co nie chcą musu sztucznie słodzonego cukrem, chcą być fit.  Ponieważ mus był przygotowywany z papierówek, podczas duszenia jabłka same się rozpadały, nie trzeba było im pomagać. Taki domowej roboty naturalny przecier jabłkowy doskonale nadaje się dla małych dzieci, nawet dorośli skuszą się aby wyjadać go wprost ze słoika.

Wystarczy jak umyte jabłka obierzemy, pokroimy na ćwiartki i wykroimy gniazda nasienne, wrzucimy do garnka i dodamy niewielką ilość wody. Ponieważ ja obierałam i oczyszczałam jabłka na bieżąco stojąc przy garnku z niewielką ilością wody (ok. 1/2 szklanki), do którego cały czas dorzucałam kawałki papierówek, mus bulgotał sobie i nie trzeba było skrapiać jabłek sokiem z cytryny aby nie ściemniały.

Jak zrobić bezcukrowy mus z jabłek? Na dno dużego garnka wlewamy wodę, dosypujemy stopniowo jabłka i dusimy tak długo, aż jabłka się rozpadną i zaczną bulgotać. Mieszamy co jakiś czas tak, aby mus się nie przypalił (gotowałam około 1 godziny). Słoiczki na mus wyparzamy i dokładnie wycieramy. Do każdego nakładamy mus jabłkowy do pełna. Mocno zakręcamy i pasteryzujemy w piekarniku w temp. 100 stopni z termo obiegiem przez 30 minut, a następnie wyjmujemy słoiki, układamy je do góry dnem i zostawiamy aż wystygną. To co nie zmieściło się do słoików zjadłam łyżeczką, mus był bardzo PYSZNY!