Nowe wzory.

Zaczynam większe formy sutaszowe 😉 Na razie kolczyki, choć mam ochotę na kolię. Ale kolia musi poczekać, bo znowu mam mniej czasu… I dopadło mnie chyba jakieś znużenie na przedwiośniu. Albo to zmęczenie po zimie, albo przesilenie wiosenne, albo zwykły leń;) Wolałabym jednak, żeby to nie był leń, a krótkotrwałe przesilenie wiosenne, bo mam do skończenia dwie druciane robótki i decoupage na Wielkanoc, zaczęłam szyć bawełniane tulipany, robić lampiony z maleńkich słoiczków i doniczki z puszek po mleku modyfikowanym. Efekty niebawem 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk

Powrót do góry