sobota, 15 sierpnia 2015

Delikatny mus czekoladowy z malinami (bez jajek, na bazie wody z ciecierzycy)

Co można zrobić z wody po ciecierzycy? W Internecie znajdziemy sporo przepisów. Dziś zaproponuję Wam jeden z nich - mus czekoladowy z malinami. JEST, delikatny, rozpływa się w ustach, jest OBŁĘDNYYY!!! Całkowicie wege :-)
Składniki:
- 1/2 szklanki wody po ciecierzycy (z puszki),
- 100 g (tabliczka) gorzkiej czekolady (min. 70% kakao),
- 2 łyżeczki cukru pudru (do smaku),
- kilka malin do dekoracji i przełamania smaków.

Wykonanie: 
Zimną wodę po ciecierzycy miksujemy na sztywną pianę na dużych obrotach (używamy końcówki do ubijania jajek). Trwa to dłużej niż ubijanie białka, ale zapewniam UBIJE się piękna piana, lecz będzie ona dość delikatna. Dodajemy po 1 łyżeczce cukru dobrze miksując po każdej wsypanej łyżeczce. Użyłam tak mało cukru, gdyż gorzka czekolada i tak wydaje mi się dość słodka ;-) Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Ostudzamy. Mieszamy delikatnie silikonową szpatułką schłodzoną czekoladę z ubitą pianą. Delikatna piana zmniejszy się o połowę. Powstały mus przelewamy do szklanki/kieliszków do wina. Wstawiamy do lodówki na 1 godzinę lub najlepiej na całą noc. Podajemy z malinami pychota! :-)














9 komentarzy:

  1. Idzie utopić się we własnej ślinie! Ta konsystencja <3 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i cudowne połączenie smaków gorzkiej czekolady i malin :)

      Usuń
  2. Pięknie wygląda, pewnie jest pyszny :)
    Take it Izzy

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile musu otrzymuje się z podanej w przepisie ilości składników? Chciałabym takim musem wykończyć tort, zrobić z niego najwyższą warstwę i udekorować całość owocami.
    Mam nadzieję, że się uda, bo to tort dla alergika, który nie toleruje mleka z żadnej postaci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ubita piana zmniejsza swoją objętość przy połączeniu z czekoladą. Po schłodzeniu musu wychodzi tak z 2 szklanki. Na wykończenie tortu proponuję podwoić lub nawet potroić ilość wody po ciecierzycy :)

      Usuń

Dziękuję serdecznie za odwiedzenie mojego bloga. Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :) An@Mari