Pstrąg pieczony, czyli pomysł na obiad dla zabieganych

Wiele razy wspomniałam już o korzyściach płynących z jedzenia ryb. Nasi wodni przyjaciele to między innymi nieocenione źródło łatwo przyswajalnego białka i niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Dzisiaj do tej pokaźnej listy zalet dopiszę następną istotną cechę- szybkość przygotowania, popartą odpowiednim przepisem.

Eksperymenty kulinarne i bardziej skomplikowane dania zazwyczaj zostawiam sobie na weekendy, kiedy to mam więcej wolnego czasu, natomiast w tygodniu mój grafik jest dosyć napięty, więc często stawiam na proste i SZYBKIE w przygotowaniu potrawy. Uwielbiane przeze mnie ryby właśnie do takich się zaliczają. Przyrządzenie ich w piekarniku czy na parze to kwestia 20 minut, a efekt jest przepyszny! 

Dzisiaj traf padł na pstrąga, który w połączeniu z lekką, kolorową i nieco improwizowaną sałatką był smacznym i bardzo sycącym obiadem. Z racji tego, że był to naprawdę posiłek "na szybko" pomijam dzisiaj wartości kaloryczne, ale mam nadzieję, że sam smak w tym przypadku wystarczy;)

SKŁADNIKI:

• 150g filetu z pstrąga
• koperek suszony lub świeży
• sól czosnkowa
• pieprz
• plaster cytryny
• odrobina soku z cytryny

PRZYGOTOWANIE:

1. Rybę kładziemy na dużym kawałku folii aluminiowej 
2. Skrapiamy sokiem z cytryny, posypujemy przyprawami
3. Na wierzch kładziemy plaster cytryny i zawijamy rybę w zgrabną paczuszkę
4. Pieczemy przez 15-20 minut w 180°C

Podczas gdy nasz pstrąg piecze się możemy przygotować do niego sałatkę. Moja, BARDZO improwizowana składała się z kukurydzy oraz fasoli konserwowej, pomidora, ogórka, natki pietruszki, soli i pieprzu- prosto i

smacznie. 

I takim oto sposobem mamy zdrowy obiad w niecałe pół godziny- kolejny dowód na to, że nawet w pośpiechu nie jesteśmy skazani na fast foody- to tylko i wyłącznie kwestia wyboru!;)