Kurczak w jarzynach – to przepis, który można by rzec przechodzi z pokolenia na pokolenie ;) Ale nie takiego z babki, na matkę i córkę :) Lecz w gałęzi teściowa – synowa :) Przepis na kurczaka w jarzynach moja teściowa ma od swojej teściowej i jak to w przechodzeniu z pokolenie na pokolenie bywa – danie powędrowało do kolejnej synowej, czyli do mnie ;) Mój Mąż to danie uwielbia i mógłby je jeść na okrągło. Jest ono dość proste w wykonaniu i nawet szybkie o ile np. mamy maszynę do krojenia warzyw w kostkę :) Moim zdaniem (i zdaniem Męża również) danie odgrzane na drugi dzień smakuje jeszcze lepiej :) Więc jeśli chcecie to możecie je upiec jednego dnia, a następnego dnia odgrzać na obiad.
Inspiracja: Danka pichci
Kurczak w jarzynach – Składniki:
- 1 duży kurczak – u mnie ok. 2kg (można też użyć poszczególnych części kurczaka – dowolnie: udka, piersi, podudzia – z tym, że ich wyjdzie wagowo mniej niż 2kg)
- 4 duże marchewki – ok. 600g
- 3 pietruszki
- 1 kawałek selera – ok. 200g
- 1 duży kawałek pora – ok. 180 g białej części pora
- 1 puszka groszku
- sól, pieprz, słodka papryka, majeranek
- ok. 1 kg małych ziemniaków (w zależności od potrzeb)
- 2-3 szklanki bulionu mięsno-warzywnego lub wody (ja gotuję warzywa wraz z korpusem, który został z porcjowania kurczaka – wg tego przepisu: Bulion warzywny – z tym, że po prostu dodatkowo wrzucam do garnka najpierw korpus z niewielką ilością mięska, zagotowuję, ściągam szumowiny, a następnie dodaję warzywa i gotuję dalej)
- 1 czubata łyżka masła
Kurczak w jarzynach – Wykonanie:
- Kurczaka umyć, osuszyć. . Mięso umyć, podzielić na mniejsze kawałki (czyli poporcjować kurczaka, a korpus można wykorzystać do zrobienia bulionu – patrz pkt. 2), natrzeć przyprawami i odstawić na 15 minut. Po tym czasie mięso obsmażyć z każdej strony na patelni z rozgrzanym olejem rzepakowym.
- Jeśli chcecie to zamiast zwykłej wody możecie wykorzystać domowy bulion (i tę opcję polecam). Wystarczy wtedy ugotować warzywa wraz z korpusem, który został z porcjowania kurczaka – wg tego przepisu: Bulion warzywny – z tym, że po prostu dodatkowo wrzucam do garnka najpierw korpus z niewielką ilością mięska, zagotowuję, ściągam szumowiny, a następnie dodaję warzywa i gotuję dalej tak jak w tym przepisie: Bulion warzywny).
- Warzywa (marchew, pietruszkę, por i seler) umyć, obrać i pokroić w kostkę.
- Ziemniaki obrać, pokroić na mniejsze kawałki.
- Groszek konserwowy odsączyć z zalewy.
- Połowę warzyw (połowę z pokrojonej marchwi, pietruszki, pora, selera i groszku) ułożyć na dnie brytfanny lub naczynia żaroodpornego. Następnie poukładać kawałki podsmażonego mięsa. Posypać resztą warzyw. Następnie ułożyć obrane ziemniaki. Posolić danie i wlać około 1-2 szklanki bulionu (lub wody).
- Patelnię od smażenia warzyw wypłukać szklanką bulionu (lub wody), dodać masło, wymieszać aż się roztopi i przelać do brytfanny/naczynia żaroodpornego (łącznie można użyć 2-3 szklanek bulionu – w zależności jak duże mamy naczynie do zapiekania). Przykryć i wstawić do piekarnika nagrzanego do temp. 200 st. C. Zapiekać przez około 2 godziny (góra-dół), aż warzywa będą miękkie (czas może być nieco krótszy lub dłuższy w zależności od mocy piekarnika – dlatego należy sugerować się miękkością warzyw). W razie potrzeby, w trakcie zapiekania można dolać wodę. Można również na koniec doprawić danie do smaku solą i pieprzem – jeśli warzywa nie przesiąknęły dość dobrze przyprawami z kurczaka i bulionu.
- Moim zdaniem (i zdaniem Męża również) danie odgrzane na drugi dzień smakuje jeszcze lepiej :) Więc jeśli chcecie to możecie je upiec jednego dnia, a następnego dnia odgrzać na obiad. Smacznego!