Zawijana pierś z indyka ze słodką brzoskwinią

Na tym blogu czas w końcu na mięsko. Tego zawijańca wykonałam jeszcze w lecie
i zapomniałam dodać do bloga.... Zdjęcia mam, przepis mam w głowie zapamiętany a tutaj go brak. Dlatego nadrabiam zaległości ! Tym bardziej, jak pisałam wcześniej miałam bardzo długą przerwę.. A warto podzielić się takim przepisem.. oj warto !

Mięsko wyszło soczyste, miękkie i było pieczone, więc zdrowe. Podawałam go z kaszą jęczmienną
i sałatką warzywną. W sezonie letnim było w czym wybierać...

Składniki

1 duża pierś z indyka
1 duża brzoskwinia
1 łyżeczka oleju/oliwy
przyprawa do drobiu bez konserwantów
zioła: u mnie kurdybanek i majeranek
sól pieprz
wykałaczki

Piekarnik nastawiamy na około 180 stopni.
Filet dzielimy dwa cieńsze plastry. Można go trochę rozbić w grubszych miejscach.
Filety posypujemy przyprawą do drobiu, ziołami, solą i pieprzem. Brzoskwinię kroimy na mniejsze części i układamy ciasno wzdłuż mięsa. Staramy się jej dać jak najwięcej, ponieważ przy małej ilości po pierwsze nie będzie jej czuć, a po drugie może się rozwodnić.

 Zawijamy pomagając sobie wykałaczkami. Układamy mięso w naczyniu żaroodpornym, polewamy łyżeczką oliwy bądź oleju posypujemy jeszcze trochę przyprawą do drobiu oraz kurdybankiem.
Pieczemy około 30-40 minut.

Smacznego !