Bieganie tyłem jest doskonałą alternatywą dla zwykłego biegania. Takie ćwiczenia spalają 6 razy więcej kalorii niż zwykły jogging. Bieganie tyłem zapewnia doskonały rozwój mięśni, szybsze odchudzanie i mniejsze ryzyko kontuzji ze względu na małe obciążenie stawów.
Szacuje się, że 100 kroków w tył równa się 1000 kroków do przodu. Dzieje się tak dlatego, że chodząc lub biegając do tyłu używamy całkiem innych grup mięśni, które nie są tak przystosowane do takiego ruchu, jak te, których używamy podczas biegania i chodzenia w normalny sposób.
Dodatkową zaletą jest również ćwiczenie mózgu. Robiąc nietypowe rzeczy mózg musi się trochę bardziej wysilić, a ciało skoordynować. Dzięki temu poprawia się koncentracja, koordynacja ruchowa i szybkość reakcji umysłowej i fizycznej na różne czynniki w codziennym życiu. Dzięki temu spalamy również dużo więcej kalorii.
Bieganie tyłem stanowi również element rehabilitacji. Najczęściej zalecane jest osobom z problemami ze stawem biodrowym, pachwinami, ścięgnem Achillesa i stawem skokowym.
Zanim jednak przystąpisz do takiego urozmaicenia zwykłego biegania, musisz wiedzieć o kilku ważnych sprawach:
#Po pierwsze pamiętaj, że jeśli wcześniej tego nie robiłaś, twoje ciało prawdopodobnie jest przystosowane do biegania tyłem. Najpierw więc zacznij tyłem chodzić. Kiedy poczujesz się pewniej możesz rozpocząć bieganie.
#Na trening wybierz takie miejsce, w którym ryzyko zderzenia się z innymi ludźmi jest minimalne. Pamiętaj, że biegnąc tyłem nie wiesz co dzieje się za twoimi plecami.
#Trasa, po której będziesz biegać powinna być prosta i w miarę gładka. Nierówności i ostre zakręty mogą spowodować upadek.
Jak wykonywać to ćwiczenie? Jest to bardzo proste:
