I na koniec najlepsze życzenia dla coraz większego LEO, który dziś kończy roczek! ???????? blaszka 20 cm Składniki: 3 jajka ok. 210 g (temp. pokojowa) 60 g mielonych migdałów 60 g masła 60 g cukru (np. trzcinowego) 100 g gorzkiej czekolady 1 łyżka kakao 1 łyżeczka aromatu waniliowego Na dole jest bardziej zbite, u góry mokre i kremowe, prawie jak czekoladowy fondant, ale pozostawione na dłużej w lodówce stężeje. (opcjonalnie) ok. 200 g czereśni (wydrylowanych) Sposób: Czekoladę rozpuścić z masłem w kąpieli wodnej (albo w mikrofalówce). A jakie jest to ciasto czekoladowo migdałowe? Jest wilgotne, choć lekkie, nie za słodkie, ma delikatny aromat migdałów i rozpływa się w ustach. Zajadałam się nimi od paru dni, aż doszłam do wniosku, że nadszedł czas coś z nich upiec i na pierwszy ogień poszło ciasto czekoladowo migdałowe. To samo ciasto zimą robiłam z gruszką i choć było pysze, z czereśniami jest chyba jeszcze lepsze! Tutaj jest coraz cieplej (znaczy coraz bardziej gorąco) i pojawiły się słodkie, przepyszne czereśnie. Zamiast czereśni można wykorzystać maliny, gruszki (ułożone na spodzie najlepiej) albo zrobić bez niczego. Można poprószyć cukrem pudrem, czekoladą, podawać z lodami lub po prostu samo. Ciasto pozostawione dłużej w lodówce stężeje. Uwaga odnośnie pieczenia: najlepiej znacie swój piekarnik, mój zaniża temperaturę i piekę w 200C. Myślę, że podobnie będzie w przypadku truskawek i innych borówek.
