Nadchodzą obniżki cen paliw! Ile zapłacimy na stacji benzynowej?

Agnieszka
Newsy
05.12.2022 12:16
Nadchodzą obniżki cen paliw! Ile zapłacimy na stacji benzynowej?

 

Analitycy informują, że już niebawem na stacjach benzynowych dojdzie do obniżek cen paliw. Twierdzą, że “jest spory potencjał” do obniżenia cen już w tym tygodniu, nawet pomimo tego, że niedługo zacznie obowiązywać embargo na rosyjską ropę. Jakich cen możemy się więc spodziewać?

Ceny paliw na polskich stacjach benzynowych w dół

Analitycy z e-petrol.pl poinformowali, że już w tym tygodniu ceny paliw mogą pójść w dół. Z najnowszej prognozy e–petrol.pl wynika, że benzyna Pb98 będzie kosztowała między 7,13–7,28 zł/l. Z kolei za najpowszechniejszą benzynę Pb95 kierowcy zapłacą 6,43–6,55 zł/l.

Z analiz wynika, że obniżki dotyczą także diesla, który ma kosztować 7,63–7,76 zł/l. Natomiast gaz - 2,93–2,99 zł/l.

Obniżki cen paliw pomimo embarga na rosyjską ropę?

Warto wspomnieć, że od 5 grudnia 2022 zaczyna obowiązywać embargo na rosyjską ropę. Dotyczy ono wszystkich krajów Unii Europejskiej. Okazuje się jednak, że pomimo embarga, który teoretycznie powinien wpłynąć na jeszcze większe podwyżki cen paliw, eksperci przewidują, że ceny spadną. 

"Obawy o wpływ na sytuację rynkową wejścia w życie embarga na rosyjską ropę i posiedzenia OPEC podczas tego weekendu są wprawdzie znaczące, ale obecnie mamy do czynienia z bardzo wysokimi marżami w detalu, co sugeruje możliwość pewnej obniżki w cenach na stacjach" – przytacza wypowiedź ekspertów portal InnPoland.

Obniżki cen nie potrwają zbyt długo

Pomimo optymistycznych przewidywań ekspertów na najbliższe dni, obniżki cen paliw nie potrwają długo. Okazuje się bowiem, że już w lutym 2023 roku zacznie obowiązywać embargo rosyjskiego diesla. Stworzy to spory problem i podwyżkę cen z racji tego, że aż 40 procent diesla w listopadzie pochodziło właśnie z Rosji. 

– Jednorazowa, szybka dywersyfikacja musi być kosztowna. Nie dziwmy się, że jak chcemy szybko odejść od surowca, od którego byliśmy uzależnieni od 30 lat, to będzie nas to kosztowało. To jest zarzut pod adresem całej Europy Środkowej. Z Rosji czerpaliśmy paliwo, bo było tanio, ale gdy pojawia się wizja szantażu energetycznego, to trzeba się uniezależniać. Bardzo dobrze, że to robimy, ale trochę szkoda, że tak późno – tłumaczył w rozmowie z INNPoland dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw z e-petrol.pl.

Zostań z nami
Pobierz naszą aplikację mobilną