To co kiedyś było wyrazem troski i najwyższej dbałości o dziecko, dziś często bywa uważane za szkodliwe. Oto pięć rzeczy, które stosowały nasze mamy i babcie, a dziś są stanowczo odradzane!
Te rzeczy są uważane za szkodliwe, a kiedyś powszechnie stosowali je nasi rodzice!
Standardy opieki i wytyczne dotyczące pielęgnacji dzieci zmieniają się w miarę upływu czasu. To co jeszcze 10 czy 20 lat temu było wyrazem troski i najwyższej dbałości o dziecko, dziś często bywa uważane za szkodliwe. Oto pięć rzeczy, które kiedyś były powszechnie stosowane przez naszych rodziców, a dziś są odradzane!
Chodziki
Kiedyś chodziki były normą i rodzice często stosowali je, żeby przyspieszyć u swoich pociech proces nauki chodzenia. Dziś są stanowczo odradzane przez lekarzy i fizjoterapeutów, którzy wskazują na to, że wpływają na opóźnienie prawidłowych wzorców ruchowych u dzieci. Przez nie maluchy nie uczą się samodzielnego utrzymywania równowagi, nie potrafią asekurować się przy upadkach i mają nieprawidłowy wzorzec obciążania stopy (na palcach), a także złe ustawienie kręgosłupa i miednicy. Chodzikom mówimy stanowcze nie!
Sadzanie na siłę
Kiedyś rodzice często starali się przyspieszyć naukę siedzenia u swoich pociech. W tym celu podpierali je poduszkami i zmuszali do utrzymywania takiej pozycji. Aktualnie wiadomo, że takie działanie wcale nie przyspieszy nauki siedzenia, a spowoduje wykształcenie nieprawidłowych nawyków. Lepiej tego nie robić i pozwolić dziecku na swobodne leżenie i samodzielny trening siadania.
Poduszka do spania
Spanie na poduszce kiedyś było normą, a obecnie jest to odradzane. Według specjalistów niemowlęta powinny spać na płaskim podłożu, a ich ciało powinno być utrzymane w linii prostej- co jest prawidłową pozycją ciała. Poduszka może powodować nienaturalne odginanie tułowia, odkształcanie główki i utrudniać swobodne ruchy niemowlęciu.
Brak leżenia na brzuszku
Aktualnie lekarze i fizjoterapeuci zalecają, żeby noworodki już od pierwszych tygodni życia, jak najczęściej były układane w pozycji na brzuchu. To najlepsze warunki dla ich prawidłowego rozwoju. Jednak jeszcze kilkanaście lat temu było to nie do pomyślenia. Pozycja ta była uważana za męczarnie, a niemowlęta najczęściej leżały przez całe dnie na plecach w łóżeczkach, wózkach, czy kołyskach.
Lewy but na prawą stopę, a prawy na lewą
Lewy but na prawą stopę, a prawy na lewą to remedium, które kilkanaście lat temu polecano na problemy z koślawością stóp u dzieci. Dziś wiadomo, że ten sposób na pewno nie działa, a wręcz może być szkodliwy.
