Młody polski raper obraził publicznie swojego fana podczas koncertu! Mamy wytłumaczenie i przeprosiny artysty!
Nie korzystne rozpoczęcie pierwszej trasy koncertowej w Krakowie.
3 lipca w Krakowie odbył się jeden z koncertów pierwszej trasy koncertowej Szymona Sobela, znanego z hitu "Daj mi znać" oraz "Fiołkowe pole". O jego występie, aż huczy w internecie, a to przez zaskakujące zachowanie rapera, który bardzo burzliwie zareagował, gdy na scenę wkroczył mężczyzna z publiczności.
„Kim ty k***a jesteś ziomek.”, „Zawijaj mi stąd ped**e j***y” taka reakcja młodego rapera, po wejściu na scenę jednego z jego fanów nie zostanie szybko zapomniane artyście.
Sobel skończyła się impreza.
Fanów oburzyło zachowanie młodego rapera do tego stopnia, że na jednym z mediówspołecznościowych (Twitter) powstał specjalny hasztag do komentowania tego wydarzenia, który w nie całe 24 godziny był już w top 5 tematów w Polsce. #sobelisoverparty zawiera wiele treści, które mówią o tym, jak w XXI wieku nie powinno się już godzić na propagowanie nienawiści i to publicznie.
A co na to wszystko sam artysta?
Sobel tłumaczy się na swoim Instagramie, mówiąc:„Przepraszam za moje słowa. Nie jestem ani homofobem, ani gburem i szanuję swoich fanów. Ten gość to nie był mój fan. Wszedł mi na scenę naćpany i zaczął szeptać mi do ucha i cisnąć mnie. Po prostu wybuchłem pod wpływem emocji. To jest moja pierwsza trasa w ogóle i nie chcę się tłumaczyć. Przepraszam i czuję się z tym źle. Jest mi chole*nie wstyd. Mogłem zachować się inaczej, obrócić to w jakiś zasr*ny żart, a wyszło strasznie. Przepraszam i mam nadzieję, że gość spokojnie dotarł do domu i nic się nie stało z nim i wszystko jest w porządku”
Po tych słowach artysta napisał na swojej relacji:„DO ZIOMALA ZE SCENY:Jeśli naprawdę jesteś moim fanem i się porobiłeś po prostu np. nie miałeś siana na bilet, odezwij się do mnie i dostaniesz wlotę na drugi koncert w Krakowie 14 sierpnia.A jeśli ktokolwiek z Was go zna, dajcie mu znać lub wyślijcie namiary na niego!”
Fani nie zapominają.
Mimo tłumaczeń artysty w internecie wciąż rośnie popularność #sobelisoverpartyco jestbardzo niekorzystne na wizerunek startującego rapera. Czy biletem dla fana, którego obraził, chce uratować swoją reputację, czy rzeczywiście jest mu przykro? Fani jak i krytycy jeszcze długo będą roztrząsać ten wątek.
